W jaki sposób bieda wpływa na życie człowieka ? Rozważ zagadnienie, odwołując się do fragmentu opowiadania „Sen” Bolesława Prusa oraz wybranych tekstów kultury.
Bolesław Prus
Sen
Był na czwartym kursie medycyny pewien ubogi student. Miał jedną korepetycję za sześć rubli miesięcznie na Pradze u maszynisty kolei terespolskiej i jedną na Podwalu u sklepikarza, za trzy ruble. Sam zaś mieszkał na Piwnej na czwartym piętrze za cztery ruble, której to sumy systematycznie nie płacił; nie dlatego, ażeby zrujnować gospodarza domu, ale że nigdy nie cuchnął pieniędzmi.
Nosił mundur wybielony na szwach, a przy nim guziki wytarte aż do czerwonej miedzi. Jego spodnie były tak filigranowe, że ledwie można je było uważać za logarytmy spodni rzeczywistych; kieszenie zaś on sam nazywał próżnią Toricellego1. Nie było w nich nic, tak dalece, że w końcu zawstydzone pouciekały z ubrania, a miejsce ich zajęły dziury, aż do środka ziemi głębokie.
Skutkiem tak szczególnych warunków finansowych ubogi student miał zaklęśnięte piersi, mocno zapadły brzuch i głowę zwieszoną; nie ze smutku bynajmniej, ale z tej racji, że jego biedna głowa posiadała nierównie więcej nauki, aniżeli można było udźwignąć na tak bardzo chudej szyi.
– Gdybym był Panem Bogiem, inaczej bym świat urządził – mówił niekiedy. – Wynalazłbym sobie korepetycję za trzydzieści rubli na miesiąc, jadłbym co dzień obiad, sprawiłbym palto na zimę, płaciłbym za mieszkanie… A tak… […]
Pewnego dnia przed świętami Bożego Narodzenia, odebrawszy za lekcje na Pradze pięć rubli, nasz przyjaciel znalazł się w dużym kłopocie. Chciał gospodarzowi opłacić komorne za lipiec, a tu…masz… Oddał wyjeżdzającemu koledze trzy ruble długu, sklepikarzowi osiemdziesiąt pięć kopiejek za artykuły kuchenne, stróżowi był winien rubla… Skąd tu wziąć za komorne za lipiec?…
Tak był zafrasowany brakiem równowagi w swoich budżecie, że dopiero w południe wrócił na Piwną. Gdy zaś oddał rubla zasług stróżowi i zażądał klucza od mieszkania, stróż odparł drapiąc się w głowę:
– Bo, proszę pana, tam się już wprowadzili na czwarte piętro… […]
– Gospodarz powiedział – mówił stróż – że pan nie płaci pół roku, więc kazał pańskie rzeczy wynieść do mojej izby, a mieszkanie wynająć dekarzowi.
Bolesław Prus, Sen [w:] Opowiadania i nowele. Wybór, Wrocław 2009
Przypisy
[1] Próżnia Toricellego – przestrzeń nad słupkiem rtęci w barometrze, wolna od powierza.