Refleksja artystów nad wartością słowa. Rozważ zagadnienie odwołując się do wiersza „Te słowa” Stanisława Barańczaka oraz wybranych tekstów kultury
Stanisław Barańczak
Te słowa
Te słowa z mównic i te w rozmównicach,
te grubą nicią głosu zaszywane
w grantowy worek garnituru,
tamte rozbierane do naga z drelichu
przed osobistą zniewagą rewizji;
te, znane ze zbyt częstego słyszenia, i tamte,
z trudem przypominane za zawsze zbyt rzadkich
widzeniach; te słowa, które łatwo
dają się cedzić przez sitko mikrofonu,
i tamte, które muszą przebić się przez kratę
z trudem o wiele większym; te,
wygłaszane z nieustraszonym bezwstydem, i tamte,
wyciszane ze wstydliwej obawy przed uchem
strażnika; te, mówione prosto
w suche oko kamery, i tamte, które mówiąc,
spuszcza się wzrok, bo trudno znieść kobiece łzy;
te słowa, które przerywane są na salach obrad
przez burzliwe, długo nie milknące owacje,
i tamte, w salach widzeń przerywane
interwencją czujnego zegara: te słowa,
te słowa mów zbyt długich i zbyt krótkich rozmów
są – wiem, że to niepojęte – słowami
jednego i tego samego języka
Stanisław Barańczak, 159 wierszy, Kraków 1991