Egzamin maturalny

Wybierz kategorię

Akademia Liry

Kurs maturalny oraz ósmoklasisty

Zadanie 1. Arkusz CKE czerwiec 2023. Test poziom podstawowy (2 punkty)

Część 1. Test Język polski w użyciu
Przeczytaj uważnie teksty, a następnie wykonaj zadania 1.-5. umieszczone pod nimi. Odpowiadaj tylko na podstawie tekstów i tylko własnymi słowami – chyba że w zadaniu polecono inaczej. Udzielaj tylu odpowiedzi, o ile Cię poproszono.
TEKST 1.
Michał Heller, Stanisław Krajewski
Czy fizyka i matematyka to nauki humanistyczne?

Ludzki umysł to bardzo złożony instrument. Potrafi myśleć ściśle, ale jego myślenie jest
zanurzone w świecie emocji, skomplikowanych doświadczeń siebie i otaczającego świata.
To wszystko jest tak ściśle połączone, że na co dzień posługujemy się mieszaniną odczuć,
instynktownych reakcji i fragmentów ścisłego myślenia. Gdy z jakichkolwiek powodów
przychodzi nam przeprowadzić bardziej zdyscyplinowaną dedukcję1, odczuwamy to jako
wyczerpującą pracę, szybko się męczymy i niemal spontanicznie przechodzimy na tryb
niekontrolowanej, lub tylko z grubsza kontrolowanej, aktywności umysłowej. Tu leży źródło
niechęci wielu ludzi do matematyki.

Przeprowadźmy następujący eksperyment myślowy. Wyobraźmy sobie, że nasz umysł
potrafi bez trudu, spontanicznie, wykonywać wszystkie operacje logiczne i stosować je do
wszelkich przejawów życia, także do tego, co nazywamy życiem wewnętrznym. Nie tylko
kontrolowalibyśmy wówczas wynikania z przyjętych przez nas przesłanek, lecz także
widzielibyśmy również jasno, jak rozumują nasi rozmówcy i w czym różnią się ich i nasze
wyjściowe przesłanki. W takim świecie matematyka byłaby najłatwiejszą i najbardziej
poszukiwaną nauką, a kandydatów na wydziały humanistyczne należałoby poszukiwać
wśród lubiących ryzykowne wyzwania.

Czy taki utopijny świat byłby nudny i monotonny, czy – przeciwnie – pełen
nieoczekiwanych wydarzeń, urzekający pięknem harmonii? Tak czy inaczej, dobrze, że nasz
świat taki nie jest. Dzięki temu, że nasza zdolność ścisłego myślenia jest zanurzona
w strumieniu różnorodnych doznań i że te doznania w znacznym stopniu kształtują naszą
osobowość, dostępne są dla nas zupełnie nowe wymiary rzeczywistości. A to, że
wypracowywanie obszarów, w których niepodzielnie panuje ścisłość, jest połączone z trudem
i samozaparciem, dodaje tej ludzkiej przygodzie posmaku niezwykłości, a niekiedy nawet
cichego bohaterstwa.

Zarówno wśród „zwykłych” ludzi, jak i wśród osób zajmujących się pracą naukową
dominuje przeciwstawianie nauk ścisłych, czyli przede wszystkim matematyki i fizyki,
naukom humanistycznym. Czasem czyni się to, aby wywyższyć ścisłość nauk ścisłych,
czasem aby wskazać na ich ograniczenia, niemożność uchwycenia prawdziwej, żywej
złożoności, której nie mogą uchwycić struktury formalne. Tymczasem to przeciwstawienie nie
jest absolutne: u źródeł podstawowych pojęć matematyki i fizyki są doświadczenia potoczne,
odniesienia do człowieczej perspektywy postrzegania świata, próby jego spontanicznego
modelowania, sądy wartościujące – jednym słowem: takie zachowania, które można znaleźć
również u podstaw nauk humanistycznych.

Postawiliśmy pytanie, czy fizyka i matematyka to nauki humanistyczne. Nie zamierzamy
tego rozstrzygać do końca, ale chcemy dać wyraz przekonaniu, że obydwie te dziedziny –
nauki ścisłe i humanistyka – są organicznymi częściami tej samej, ogólnoludzkiej kultury. Bez
którejkolwiek z nich nasza kultura byłaby płaska i zubożona. Żeby widzieć trójwymiarowo,
trzeba mieć dwoje oczu.

Na podstawie: Michał Heller, Stanisław Krajewski, Czy fizyka i matematyka to nauki humanistyczne?, Kraków 2014.
1 Dedukcja – rozumowanie, które posiada cechę niezawodności, tzn. od prawdziwych przesłanek prowadzi do prawdziwych wniosków.

 

TEKST 2.
Michał Paweł Markowski
Wprowadzenie do humanistyki

Przyrodnik chce nam pokazać, jak świat wygląda naprawdę, i wierzy, że ułomność opisu
wynika wyłącznie z ułomności dostępnych narzędzi. Marzy więc, by wreszcie, kiedyś, nie
było żadnej różnicy między „rzeczywistością” a jej opisem, wobec czego całą swoją uwagę
poświęca doskonaleniu narzędzi. Ich udoskonalenie jest przecież gwarancją adekwatności
wyników badań. Humanista z kolei nie zajmuje się „rzeczywistością”, lecz jej
przedstawieniami: tekstami i obrazami.

W humanistyce zajmujemy się głównie sobą, czyli tym, jak inni ludzie, których próby
uznajemy za pouczające i warte naśladowania, starali się określić swoje miejsce w świecie.
W tym sensie nie ma różnicy między pisarzami, artystami i filozofami, których dziełami
zajmujemy się w humanistyce: od anonimowych malowideł jaskiniowych po najnowsze teorie
literatury chodziło zawsze o to, co zrobić z przygodnością ludzkiego istnienia, jak sobie z nią
poradzić, jak ją przechytrzyć, w jakim języku (za pomocą jakich obrazów, słów lub pojęć) ją
oszukać. Humanistyka zdaje sprawę z tych prób, jest najlepiej do tego przygotowana,
posiada najlepsze ku temu narzędzia, nic więc dziwnego, że kiedy zaczynamy myśleć
o sprawach fundamentalnych, od rozmaitych problemów szczegółowych szybko przechodzi
się do problemu najbardziej podstawowego: jeżeli już zajmujemy się tym, czym się
zajmujemy, to jak, w jakim języku, za pomocą jakich kategorii powinniśmy o tym myśleć.

Humanistyka tym różni się od innego rodzaju nauk, że wbudowany jest w nią gest
zwątpienia, a tym samym – potrzeba usprawiedliwienia. Wbrew wielu filozofom i teoretykom
uważam to nie za słabość, ale za szczęśliwą okoliczność. Humanista to ktoś, kto wątpi w to,
czym się zajmuje, ale jednocześnie szuka uzasadnienia swoich słabości, dzięki czemu
dowiaduje się więcej nie tylko o swoim przedmiocie, lecz także o sobie. Przyrodnik nie wątpi
w celowość prowadzenia badań nad ginącymi gatunkami motyli, literaturoznawcę natomiast
nachodzą poważne wątpliwości, czy jest sens zajmowania się zapomnianymi autorami
z XVIII wieku.

Astrofizyk za swoją niezachwianą powinność uznaje szukanie odpowiedzi na pytanie
o początek kosmosu i jego rozwój, pewność historyka sztuki w analizowaniu stylu
rokokowych fresków tak zdecydowanie niezachwiana już nie jest. Bywa, ale tylko wtedy, gdy
zechce naśladować w swojej ostentacji kolegę z nauk ścisłych. Wtedy powiada, że wszystkie
nauki są równe i że szukanie odpowiedzi na pytanie, dlaczego Tiepolo1 upodobał sobie kolor
różowy, jest równie istotne, co odpowiedź na pytanie, czy kosmos się kurczy czy rozszerza.
Otóż, podobnie jak wielu bliskich mi filozofów i badaczy teoretyków, uważam, że pytań tych
nie da się postawić obok siebie, gdyż astrofizyk, siadając do swojego komputera, nie zadaje
sobie pytania o to, jak jego przedmiot ma się do jego własnej egzystencjalnej sytuacji, na ile
granice kosmosu określają granice jego myślenia. Odwrotnie z humanistą, którego
pierwszym obowiązkiem powinno być zadanie sobie pytania fundamentalnego: Po jakie licho
robię to, co robię?.

 

Na podstawie: Michał Paweł Markowski, Polityka wrażliwości. Wprowadzenie do humanistyki, Kraków 2013.
1 Giovanni Battista Tiepolo lub Giambattista Tiepolo (1696–1770) – włoski malarz, rysownik i grafik.
Oceń prawdziwość podanych stwierdzeń odnoszących się do tekstu Michała Hellera i Stanisława Krajewskiego oraz do tekstu Michała Pawła Markowskiego. Zaznacz P, jeśli stwierdzenie jest prawdziwe, albo F – jeśli jest fałszywe.
1. Z tekstu Michała Hellera i Stanisława Krajewskiego wynika, że ludzie kierują się w życiu emocjami albo logicznym myśleniem.
2. Tekst Michała Pawła Markowskiego zawiera wyjaśnienie, co jest przedmiotem zainteresowań nauk humanistycznych.
3. Autorzy obu tekstów podkreślają, że nauki ścisłe mają przewagę nad humanistycznymi.