Życie – treść oraz interpretacja utworu
Julian Tuwim
Życie
Rozprężę szeroko ramiona,
Nabiorę w płuca porannego wiewu,
W ziemię się skłonię błękitnemu niebu
I krzyknę, radośnie krzyknę:
– Jakie to szczęście, że krew jest czerwona!
Kliknij ZOBACZ ODPOWIEDŹ, aby poznać interpretację utworu.